Ponownie uruchomiony, w związku z trzecią falą pandemii oddział covidowy, początkowo zapewniał 22 miejsca, teraz zwiększono liczbę łóżek do 28. Jak mówił w programie Słowo za Słowo starosta brzeski, na razie nie ma decyzji wojewody małopolskiego żeby ten oddział jeszcze poszerzać.
– Jeśli zabraknie miejsc w szpitalu w Brzesku pacjenci będą kierowani do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej – powiedział Andrzej Potępa.
– Oddział jest niemalże w całości zajęty. Nie znam dzisiejszej sytuacji, ale jeśli jest wolne, to kilka łóżek. Wojewoda podjął decyzję o tym, że nieodległy szpital w Dąbrowie Tarnowskiej został przemianowany tylko dla chorych na covid. Taka sytuacja pozwala bezpiecznie na to patrzeć, bo jeśli nie ma miejsca w Brzesku, czy w Bochni, to zawsze możemy skierować pacjenta do Dąbrowy Tarnowskiej, tam tych miejsc jest dużo i ta liczba jest wystarczająca.
Starosta brzeski Andrzej Potępa apeluje, aby mieszkańcy zadbali o wspólne bezpieczeństwo i konsekwentnie stosowali się do zaleceń sanitarnych.
– Wszyscy powoli jakby przyzwyczailiśmy się do obecności tego wirusa, to tę czujność osłabia i niestety zauważamy wszyscy, że brak ostrożności jest widoczny. Apeluję o to, żeby dbać o siebie i o innych, stosować się do zaleceń, obostrzeń, bo tylko w ten sposób możemy ograniczyć pandemię.
Jak dodaje starosta brzeski, gdyby sytuacja uległa pogorszeniu, to zapewne powiat otrzyma polecenie od wojewody, aby poszerzyć oddział covidowy, zwiększając liczbę łóżek w szpitalu w Brzesku.
Źródło: RDN Małopolska