Kumulacja roczników od nowego roku szkolnego oznacza nie tylko szukanie dodatkowych sal lekcyjnych dla młodzieży, ale i zwiększone koszty na oświatę. Zdaniem starosty brzeskiego Andrzeja Potępy, który był gościem programu Słowo za słowo, na szkolnictwo trzeba będzie przeznaczyć nawet o 25% więcej pieniędzy niż dotychczas.
– Trafi do nas młodzież po gimnazjum i po nowej podstawówce. Reforma tak to poukładała, że musimy stworzyć dla nich osobne klasy. Dla nas będzie drożej – dodaje.
Starosta Andrzej Potępa wylicza koszty związane z niewystarczającą subwencją oświatową. Tylko w ubiegłym roku w powiecie brzeskim z budżetu starostwa do szkół trzeba było dopłacić 4 miliony złotych. Teraz najdroższe będzie szkolnictwo zawodowe. Powiat brzeski wraz z lokalnymi przedsiębiorcami postawił na tzw. kształcenie dualne. Młodzi uczą się praktycznej nauki zawodu i mają zapewnione zatrudnienie.
Źródło: RDN Małopolska